czwartek, 25 listopada 2021

25 listopada - dzień pluszowego misia

 Światowy Dzień Pluszowego Misia ustanowiono dokładnie w setną rocznicę powstania maskotki – w 2002 roku. Wszystko zaczęło się jednak dużo wcześniej.

W 1902 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Teodor Roosvelt, wybrał się na polowanie. Po kilku godzinach bezskutecznych łowów, jeden z towarzyszy prezydenta postrzelił małego niedźwiadka i zaprowadził go do Roosvelta. Prezydent ujrzawszy przerażone zwierzątko, kazał je natychmiast uwolnić. Jeden ze świadków tego zdarzenia uwiecznił historię niedźwiadka na rysunku w waszyngtońskiej gazecie, którą czytał producent zabawek… Od tego momentu zaczęto wykorzystywać zdrobniałe imię prezydenta i sprzedawać maskotki pod nazwą Teddy Bear, która dziś w języku angielskim jest określeniem wszystkich pluszowych misiów.
To historia, a jak jest dzisiaj?

Nasze misie, miśki, misiaczki

Chyba nie ma domu, w którym na półce, łóżku lub fotelu nie siedzi miś. Na pewno każdy z Was – małych i dorosłych Czytelników Miasta Dzieci ma swojego ulubionego Pluszowego Misia. Może to być zupełnie mały bury Miś, odrobinę zapomniany, mieszkający w pudle na strychu, albo piękny i kolorowy zamieszkujący dziecinne łóżeczko. Może to być zupełnie malutki Misio, którego nosimy „na szczęście” przy kluczach lub w portfelu. Czy wreszcie – może to być jeden z Wielkich i Sławnych Misiów, o których mówi się wszędzie i o których głośno niemal w każdej części świata (Kubuś Puchatek, Miś Paddington albo Miś Uszatek). Może to być Miś, który posiada piękne, ważne imię ku czci i pamięci zacnych przodków (np. Barnaba), a może to być Miś zupełnie bez imienia.
















środa, 24 listopada 2021

24 listopada - Dzień morsa

 Jest to nie tylko święto ludzi, którzy praktykują mroźne kąpiele. To także dzień poświęcony zimnolubnym morskim stworzeniom. Został ustanowiony przez WWF oraz Marine Mammal Council w 2008 roku.







środa, 10 listopada 2021

10 listopada - Międzynarodowy dzień jeża

Jeże nawet nie wiedzą, że mają swoje święto. Nie wiedzą, że 10 listopada obchodzimy Dzień Jeża, bo wtedy śpią już zwinięte w ciasny kłębuszek w swoim gnieździe z liści i trawy, ukrytym wśród gałęzi na ziemi.Łapki i zwykle ruchliwy nosek mają wtulone w brzuszek napęczniały zapasami tłuszczu. Jeśli udało im się przytyć do 700 – 800 g – jest duża szansa, że doczekają wiosny. Jeśli nie… Pewnie obudzą się zimą i będą rozpaczliwie szukać jedzenia. Dotyczy to najczęściej młodych jeży z drugiego miotu, sierpniowego. One nie zdążyły zgromadzić w sobie odpowiedniej ilości zapasów… Jeżeli zimą spotkamy jeża na swojej drodze – to oznacza, że ma on kłopoty. Nakarmy go koniecznie! Wystawmy miseczkę z mięsem (nie mlekiem – tylko mu zaszkodzimy)! Przedłużmy obchody Dnia Jeża na cały rok! Zwłaszcza, że jeśli nie zadziałamy bardziej energicznie chroniąc te zwierzęta – być może – jak straszą naukowcy – za kilka lat jedynie w bajkach dla dzieci będziemy oglądać uśmiechnięte pyszczki jeży wędrujących z jabłkami nabitymi na kolce. Nota bene rumiane jabłuszka na kolcach też należy włożyć między bajki, bo jeże, jako że należą do rzędu ssaków owadożernych – nie przepadają za owocami, skuszą się ewentualnie na te miękkie i mocno przejrzałe. Uwielbiają za to chrząszcze, jaja ptaków gniazdujących na ziemi, ślimaki, jaszczurki, węże (są do pewnego stopnia odporne na jad żmij) czy dżdżownice.

Za ekolalendarz https://www.ekokalendarz.pl/dzien-jeza/